Odwiedzin:

O mnie

Moje zdjęcie
Marcin Okoniewski
Wyświetl mój pełny profil

Popularne posty

18 sierpnia 2011

STOP łamaczom nóg!

   Ile jeszcze razy będziemy słyszeć o brutalnych faulach piłkarskich ,bultelierów,? Ilu jeszcze piłkarzy, dołączy do coraz liczniejszego grona swoich ciężko kontuzjowanych kolegów. A wreszcie ile cennych talentów zostanie spalonych na panewce z powodu zaciekłej rywalizacji o pomeczowe bonusy finansowe?
Dramat w Maroko
   Do grona wyżej wymienionych dołączył w ubiegłą niedzielę Youssef Agnaou – 27 letni Marokańczyk. W meczu o Puchar Maroka, jego drużyna -  Chabab Rif Hoceima - pokonała 1:0 gości z Wydad Fez. Jednak to nie wynik pozostanie na długo pamięci marokańskich kibiców, lecz tragiczne zdarzenie, które miało miejsce kwadrans przed zakończeniem spotkania. 75 minuta, Y. Agnaou otrzymuje prostopadłe podanie na skraj pola karnego i na pełnej szybkości próbuje opanować piłkę. Niestety dla Agnaou, szarżę do piłki rozpoczął też bramkarz drużyny przeciwnej Abderafii Gassy. Sędzia widząc podniesioną chorągiewkę liniowego, odgwizduje spalonego. Jest już za późno. Pędzący wściekle bramkarz, rzuca się pod nogi Agnaou, nie trafia w piłkę, i tym samym łamie nogę Marokańczykowi. (wideo ze zdarzenia na dole artykułu).
Zawód: kosiarz
   I niech nikt, nie próbuje mi wmówić, że panuje tutaj rzymskie prawo - ,,chcącemu nie dzieje się krzywda”. Owszem, przyznaje rację trenerom i dziennikarzom, że piłkarz wychodząc na mecz podejmuje swego rodzaju ryzyko i liczy się z możliwością doznania urazu w kontakcie z przeciwnikiem, którego w tym sporcie nie sposób uniknąć. Ale czy godzi się również na tak brutalne i bezsensowne starcia, jak to wyżej przeze mnie wymienione? A takich przypadków są przecież tysiące, poczynając od klubów amatorskich a kończąc na tych najbardziej znanych.  Co zadziwia najbardziej, często łamacze nóg, dają upust swojej agresji  z pełną ŚWIADOMOŚCIĄ i PREMEDYTACJĄ. Niektórzy z nich, tuż po incydencie, nakładają maskę skruchy i przepraszają za złe zagranie, tak by zwyrodniała mamusia FIFA okazała się wyrozumiała i dała tylko 2 mecze zawieszenia i nie naruszyła zbytnio klubowego budżetu. Inni zaś, z dumą przechwalają się swoimi dokonaniami na forum, umacniając  tym samym, godną zaszczytu, opinię lokalnego kosiarza.
Na własne ryzyko?
   Interesujące stanowisko zajmuje w tej sprawie prokuratura. Tak, PROKURATURA, jest tutaj jak najbardziej na miejscu. Otóż, wedle artykułu 156 kodeksu karnego , świadome spowodowanie trwałego uszczerbku na zdrowiu grozi więzieniem, nawet do 10 lat. Rozważmy to więc na przykładzie naszych bohaterów. Wieczór, w ciemnym zaułku natrafiają na siebie odwieczni rywale Gassy i Agnaou. Ten pierwszy, słynący z nieposkromionej agresji i kochający dźwięk gruchotanych kości, solidnym kopniakiem łamie kość prawej nogi Agnaou. Dostaje 3 i pół roku w zawieszeniu oraz wysoką grzywnę. To samo zdarzenie, ale sytuacja inna – boisko piłkarskie. Werdykt : 3 mecze zawieszenia, mimo ok. 10 tysięcy świadków naocznych.



"Art. 156. [...] kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu [...],
podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. [...]
Jeżeli sprawca działa nieumyślnie,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. "




   Jasne jest więc, że niestety prokuratura, ani powoływanie się nie literę prawa nic tu nie da. Choćby dlatego, że oprócz wspomnianej sztucznej skruchy dojdą żałosne wymówki typu : ,,poślizgnąłem się”, ,,to wina murawy” , ,,źle obliczyłem lot piłki”, ,,na boisku to normalne”, ,,to nie nasza wina, że wasi zawodnicy są mniej odporni”. Trenerzy i działacze twierdzą, iż zawieszenie to najsurowsza kara dla piłkarza. Zgadzam się, ale nie marne 3 mecze.  Według mnie kara powinna być bardziej rygorystyczna i sprawiedliwa, a mianowicie, zawieszenie faulującego trwać powinno tak długo jak rekonwalescencja kontuzjowanego.

,,Na boisku masz być skur…”
   Jako zwieńczenie użyję słów, które pozostaną w mej pamięci do końca życia. Po niezbyt udanym debiucie w drużynie seniorskiej Łódzkiego SMSu, widząc zasmucenie i porażkę na mojej twarzy, na rozmowę wziął mnie trener. Klepnął mnie w plecy i dał wspaniałomyślną radę: ,, Młody, na boisku masz być skurwsynem, inaczej nie będziesz grał. Musisz przepychać się łokciami. Jak nic nie grasz złam przynajmniej komuś nogę żebyś miał się czym pochwalić”. Trenerze, z tego co wiem szkoli Pan obecnie najmłodszych w łódzkim SMS.  Łudzę się nadzieją, iż nie przeprowadza Pan z nimi takich rozmów jak ze mną. Łudzę się , bo wiem że już wyrasta tam mała armia przyszłych łamaczy nóg, prawdziwych twardych zawodników. A jak się nie dostosują to stara dobra metoda: grzejesz ławkę.
   Na koniec mały apel do łamaczy nóg: wasze koszenie to tylko wyraz bezradności i braku wyszkolenia, po tym jak zostajecie mijani jak tyczki, przez techników jak zidane, ronaldinho i messi. Technika i myślenie zawsze zwycięży, a jeśli już agresja na boisku to ta , w najczystszej formie – kontrolowana i motywująca. I pamiętajcie : SZANUJCIE SWOJE NOGI.


6 komentarze:

Kloe Skopnik pisze...

Zgadzam sie.. Niestety prawda jest bolesna, a ludzie po to by wyeliminowac 'zagrozenie' badz 'konkurencje' zdolni sa do niesamowitego okrucienstwa.. nie wyobrazam sobie jak zyc mozna ze swiadomoscia, iz pozbawilo sie kogos marzen.. bo z doswiadczenia wiem, ze dla przynajmniej 80% zawodnikow pilka to szczyt marzen i cale zycie. Nie istotnym jest czy wiaze sie to z pasja, prestizem czy tylko z pieniedzmi.. marzenia to marzenia i kazdy powinien miec prawo do ich spelnienia.. popieram pomysl karania faulującego w postaci zawieszenia na tak dlugo jak dlugo trwa rekonwalescencja kontuzjowanego. Moze kilku z nich daloby to do myslenia. Przynajmniej w przypadkach w ktorych golym okiem widac ze manewr podciecia byl wykonany celowo po to by zrobic krzywde (jakich przypadkow jest tysiace podczas sezonu)..

Anonimowy pisze...

Kloe zgodzę się z Tobą i Marcinem trzeba tępić boiskowych przestępców(piłkarzy)! Oni nie potrafią cieszyć się futbolem i pokazują,że są bezradni na boisku gdy ktoś jest lepiej wyszkolony od nich. Axel Witsel łamiąc nogę Marcinowi Wasilewskiemu nie myślał o tym jaką krzywdę mu robi i zachował się jak popierdolony desperat! STOP...

Anonimowy pisze...

Tłuki i tyle- nad czym się tu rozwodzić? Za 20 lat i tak nikt nie będzie pamiętać wyżej wymienionych nazwisk:P:P:P

Marcin Okoniewski pisze...

Być może ranga i popularność marokańskiej ligi nie jest zbyt wysoka, ale należy zauważyć, że to nie dzieje się tylko na niskich szczeblach i nie jest uwarunkowane brakiem umiejętności. Powodowane jest to wszędzie, niekiedy przypadkiem, ale zagranie takie jak to, są najczęściej efektem niekontrolowanej agresji i skrajnej bezradności w rywalizacji.

Anonimowy pisze...

Nawet mądrze piszesz. Pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

20 yrs old Data Coordiator Cami Ducarne, hailing from Saint-Sauveur-des-Monts enjoys watching movies like Godzilla and Kabaddi. Took a trip to Coffee Cultural Landscape of Colombia and drives a New Beetle. przeczytaj recenzje